Drodzy Żeglarze! Podobnie jak i Wy z
niepokojem śledzimy wszystkie informacje o zagrożeniu epidemiologicznym oraz ograniczeniach,
które nakłada, jak również o prognozach dotyczących ustąpienia zagrożenia.
Z dobrych i optymistycznych informacji to ta, że jachtów nie odwołujemy i mamy nadzieję,
że sytuacja do czerwca się unormuje i bezpiecznie po raz 18 będziemy się mogli
cieszyć urokiem Mazurskich Jezior. Wszystkie ustalenia, terminy i założenia
rejsu obowiązują:).
Liczymy, że po ciężkich chwilach Nasze Mazury znowu będą ostoją spokoju, chwilą na wyciszenie się i naładowanie akumulatorów na dalszy czas. Zresztą żeglarze to "twarde sztuki", konsultując dzisiaj warunki rejsu z PortKeja w Węgorzewie otrzymałem informacje, że pierwsze łódki wypływają już za tydzień w rejs. Kto może ucieka od zgiełku i dużych skupisk nawet już teraz.
To z dobrych informacji, a teraz uwagi odnośnie ew. niekorzystnych okoliczności, w których możemy się znaleźć jeszcze w czerwcu: jeżeli stan zagrożenia epidemiologicznego się utrzyma, lub udział w rejsie będzie groził zdrowiu jego uczestników, a wciąż będą obowiązywały niekorzystne prognozy dotyczące wytłumienia epidemii, niestety będziemy musieli zrezygnować z organizacji obozu. Wszystkie wpłaty uczestników z tytułu udziału w rejsie zostaną zwrócone na konta.
Kolejny komunikat odnośnie stanu przygotowań oraz organizacji obozu Kana JACHT
Mazury 2020, stosownie do zaistniałej sytuacji przekażemy na początku maja.
Komandor Kana JACHT